Antykoncepcja
Antykoncepcja zwana jest również kontrolą narodzin czy kontrolą płodności. Niestety jeszcze często jest to temat tabu w Polsce, chociaż można już ujrzeć światełko w tunelu. W dzisiejszym artykule zajmiemy się tym niewygodnym dla niektórych tematem. Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z naszym punktem widzenia.
Środki antykoncepcyjne są w Polsce legalne, jednak w dalszym ciągu dość trudno dostępne. Główną barierą dostępności jest ich cena. Prezerwatywy kosztują pond 10 zł za 2-3 sztuki, antykoncepcja hormonalna około 50 zł miesięcznie, a wkładka wewnątrzmaciczna to jednorazowy wydatek około 1000 zł. Duże koszty są również w przypadku antykoncepcji postkoitanej. Pigułki po – dostępne na receptę – kosztują do 100 zł. W dalszym ciągu ginekolodzy w państwowych placówkach służby zdrowia nie bardzo chcą wypisywać recepty na antykoncepcję hormonalną, zasłaniając się klauzulą sumienia. Wiele osób nawet nie wie, że NFZ refunduje założenie wkładki wewnątrzmacicznej. Wolą zapraszać do swoich prywatnych gabinetów, gdzie mogą pacjenta skasować na dodatkowe, często niemałe pieniądze. Dostępność środków antykoncepcyjnych jest coraz mniejsza, ponieważ nawet farmaceuci powołują się na klauzulę sumienia. Jest to sytuacja, która mocno odbija się na mieszkańcach małych miasteczek, gdzie jest jedna apteka. Trzeba pamiętać, iż każda godzina upływająca zmniejsza skuteczność tabletek po. „Polityka prowadzona obecnie przez państwo polskie w tym zakresie sprawia, że im trudniejsza jest sytuacja materialna i życiowa kobiety, tym trudniej jest jej zdobyć antykoncepcją i tym większe ciąży na niej ryzyko niechcianej ciąży”.
Inną kwestią jest dostęp do antykoncepcji dziewcząt w wieku 16-18 lat. Przepisy stanowią, iż lekarz nie może wypisać pacjentce w tym wieku środków antykoncepcyjnych bez zgody jej prawnego opiekuna. Spraw nie polepsza niski poziom wiedzy nastolatków o metodach zapobiegania ciąży i chorobach przenoszonych drogą płciową. W rezultacie Polska ma jeden z najwyższych w Europie wskaźnik ciąż wśród nastolatek. Jest to niechlubny wynik, który powinien się zmienić. Państwo Polskie powinno lepiej zadbać o powszechny dostęp do antykoncepcji każdego rodzaju dla każdej grupy społeczne, tak by było to ekonomicznie opłacalne. Powinna być lepsza informacja w szkołach oraz inne nastawienie lekarzy, a nie zasłanianie się klauzulą sumienia.