Jane Austin
Jane Austin to osoba niezwykła. Dla wielu znana jako autorka romansów, które zaczarowały cały świat. Należy jednak pamiętać, iż Jane była także prekursorką feminizmu angielskiego. Niedawno minęło 200 lat od jej śmierci – dlatego przybliżamy nieco sylwetkę tej wspaniałej kobiety.
Urodziła się w niewielkiej mieścinie – Stevenson w roku 1775 w czasie mijającej już powoli pewnej epoki. Jej rodzice byli przykładem klasycznej rodziny tamtych czasów. Ojciec pracował (był pastorem), a matka zajmowała się domem, chociaż nie bała się również pracy fizycznej. Jane miała siedmioro rodzeństwa. Państwo Austin nie byli zamożnymi ludźmi, a sytuacja się pogorszyła z chwilą śmierci pana domu. Wtedy to właśnie Jane wraz z siostrami i matką zostały skazane na łaskę swoich braci. W ówczesnej Anglii rola kobiety była z góry wyznaczona. Miała zajmować się domem, doglądać ogrodu, prać, czyścić, szydełkować, gotować, doglądać zwierząt, a jej celem życiowym było znalezienie męża, który miał całą rodzinę utrzymać. Jane Austin nie chciała pogodzić się z takim losem, chciał wyjść poza ramy tego co było już usystematyzowane. Tak też ukazywała bohaterki swoich powieści. Jane próbowała godzić rozsądek z uczuciami oraz powinnościami młodej panny oraz własnymi aspiracjami. Podobnie było z bohaterkami jej książek. Takie podejście do otaczającego ją świata było niejako ugruntowaniem podstaw pod wolno rozwijający się feminizm. W swoich powieściach młoda pisarka nie zgadzała się z ukształtowanym i otaczającym ją światem. Kobiety nie były wcale gorsze od mężczyzn, a ich prawa były niesłusznie ograniczane. Chała by kobiety były wartościowane według ich wykształcenia, zasług, a nie posagu jaki mogą wnieść do rodziny. Nie widziała niczego złego w tym, iż odrzucenie stereotypów ówczesnego świata mogła skończyć się dla kobiety trudnościami w znalezieniu męża a nawet pozostaniu „starą panną”. Była to cena którą dało się znieść, można było ją zapłacić. Sama Jane nigdy nie wyszła za mąż, co nie oznacza, iż nie romansowała tak jak bohaterki jej powieści. W sumie w jej życiu pojawiło się trzech mężczyzn. Pierwszy to Thomson Lefroy, z którym flirtowała na kilku balach, jednak koniec końców związek się nie udał. Drugim był tajemniczy mężczyzna, którego poznała mieszkając w Bath. Z przekazów listownych wynika, iż mógł się jej nawet oświadczyć, jednak nagle musiał wyjechać, a później dotarły tylko wieści o jego śmierci. Ostatnim był Harris Bigg-Wither, z którym Jane się nawet oświadczyła jednak koniec końców do ślubu nie doszło, mimo, iż Jane miała już 27 lata i była uważana za starą pannę. To tyko pokazuje, że Jane nie straszne były opinie innych ludzi i nie zawsze robiła to co było uważane za stosowne. Należy pamiętać również jakich czasach żyła Austin, dlatego tym bardziej należą się jej niesamowite brawa za jej postawę. Jane była wspaniałą kobietą, a jej nieco buntowniczy charakter jest dobrym przykładem dla wszystkich walczących feministek.