Związek starszej z młodszym
Stereotypy, uprzedzenia, normy moralne to hamulce ludzkiego szczęścia. Dlaczego? Bo narzucają wizję świata, pełnienie ról społecznych zgodnych z jakąś przyjętą, uśrednioną normą. No właśnie. Uśrednioną. Oznacza to, że komuś coś zabrano, a komuś innemu dodano. I choć obie te osoby mogły tego nie chcieć dać, wziąć, to zostały uszczęśliwione na siłę. Bo tak wygląda norma. Uśredniona norma. Takie obrazki widzi się i słyszy codziennie. A co to za matka? dziwią się inne mamusie siedzące w parku przy placu zabaw – Ma różowe włosy! Na pewno to patologia! Szybko osąd i już łatka gotowa. Tymczasem ta mama w różowych włosach może być najwspanialszą, najmądrzejszą i najwrażliwszą z tych wszystkich mam przebywających w parku. Ale łatkę dostała – patologia.
Takie krzywdzące określenia, oceny dotykają nie tylko rodziców, ale w zasadzie każdego. Łamanie tychże stereotypów to długi, żmudny i trudny proces, wymagający chęci i zrozumienia z obu stron. Można wyobrazić sobie inną sytuację. Przystojny młody mężczyzna czeka z kwiatami w kawiarni. Siedzące obok młode kobiety zerkają na niego zalotnie, uśmiechają się, a on niewzruszony czeka. W końcu do jego stolika podchodzi kobieta wyraźnie od niego starsza. Witają się bardzo serdecznie, raczej nie po przyjacielsku, a on wręcza jej kwiaty. Młode kobiety wymieniają się zdziwionymi spojrzeniami i za chwilę padają komentarze, że koleś znalazł sobie sponsorkę. Bo właśnie tak traktowani są młodzi mężczyźni, którzy wchodzą w związek ze starszą od siebie kobietą.
Co ciekawe, kiedy to kobieta jest młodsza, nawet sporo, nie wzbudza to takiego niezdrowego zainteresowania jak młodszy kochanek. Nasza kultura chce jakby pominąć aspekt seksualności kobiety, jej potrzeb, które zmieniają się z biegiem lat. Należy pamiętać, że w szczytowej formie kobieta jest około trzydziestego piątego roku życia. Wówczas już wie, czego oczekuje od partnera, jakie lubi pozycje czy grę wstępną. Ma już doświadczenie w „sprawach łóżkowych”, więc jest wymagającą partnerką. Tymczasem jak pokazują badania, mężczyzna w wieku 19-25 lat przeżywa właśnie największą aktywność seksualną, zatem nie powinno dziwić, że młodzi mężczyźni wybierają starsze kobiety właśnie, by zbudować swoje łóżkowe doświadczenie. W zasadzie powinno to o nich dobrze świadczyć, gdyż obcując z doświadczoną, wiedzącą, czego chce kobietą, może dać im wiedzę oraz okazję do wypróbowania nowych doznań. Tymczasem związki takie to ciągle tabu. Kiedy to słynne gwiazdy łączą się w pary z młodszymi mężczyznami, to nie dość, że na początku rozpisują się o tym media bezlitośnie wypominając im wiek i różnić lat, to jeszcze nijako piętnują owe pary. Tak było w przypadku związku choćby Jennifer Lopez i jej tancerza lub Demi Moore z Ashtonem Kutcherem.
Moja mama mało nie dostała zawału jak przedstawiłam jej mojego o 15 lat młodszego chłopaka..Stereotypy są i będą.. Uważam, że wiek nie ma żadnego znaczenia. Najważniejsze jest to żeby być szczęśliwym!
jakie tam tabu